Nie myśleliście o tym, że chroniąc dziecko w izolacji przed otaczającym światem stwarzacie tylko większe prawdopodobieństwo drastyczniejszego zderzenia się z brutalną prawdą. Zezwalając na obżeranie się hamburgerami i chipsami, popijanych colą i wmawiając córce z otyłością, że jest najpiękniejsza, okłamuje się ją, a może nawet i samych siebie? Przecież dostrzec życie toczące się wokół można po wyciągnięciu ręki i wcale "to i tamto" zrozumieć nie trudno. Może lepiej zamiast lalki barbie-slim zafundujmy grubym córeczkom lalki wersje XXL, by wcześniej przyswoiły swój przyszły obraz siebie - albo szybciej go odrzuciły. Przypomnijmy - Polacy są jednym z najszybciej tyjących narodów w Unii Europejskiej...
